cze 2024
Dzikie perły- rzadkie, piękne i cenne dzieło matki natury. To określenie idealnie pasuje do wyspy Dugi Otok w archipelagu zadarskim- prawdziwego klejnotu dla miłośników przyrody.
Jast to wyspa kontrastów, barwnych miejsc, bujnej wegetacji, zapierających dech w piersiach ścian skalnych, cudnych zatok i plaż. Jej długość to 45km (Dugi Otok= Długa Wyspa), a szerokość wynosi od 1 do 4 km. Najwyższy szczyt- Vela Straža – wznosi się na 338m n.p.m.
Wyspa była zamieszkała już w epoce kamiennej, obecnie w 12 miejscowościach żyje około 1500 mieszkańców.
Położenie tutejszych miejscowości w naturalnych zatokach świadczy o tym, że w przeszłości miejsca te nie były połączone drogą i dostęp do nich możliwy był tylko łodzią z morza. Dzisiaj po Dugim Otoku można poruszaźć się samochodem, ponieważ na wyspę regularnie kursuje prom (linia Zadar Gaženica – Brbinj), a przez jej środek biegnie wygodna droga z pięknymi panoramicznymi widokami. Najwygodniej jednak odkrywać to miejsce przemieszczając się rowerem, skuterem lub motorem, które dają lepszą możliwość manewrowania po wąskich i nieutwardzanych drogach wśród dzikiej przyrody.
Dugi Otok oferuje wiele aktywności, takich jak żeglarstwo, trekking, nurkowanie, czy paintball. Warto odwiedzić stanowiska archeologiczne, jak jaskinia Vlakno, gdzie w 2011r. odkryto szkielet „Najstarszego Dalmatyńczyka Šime” sprzed 11 000 lat.
Chyba najbardziej znanym punktem turystycznym na wyspie jest Park Przyrody Telašćica. Teren Parku to mozaika: spokojne, czarujące zatoczki, ogromne, zapierające dech w piersiach ściany skalne, lasy sosnowe i dębowe, polany, winnice, gaje oliwne i kamieniste wzgórza z roślinnością śródziemnomorską, która objemuje tu ponad 400 gatunków roślin, w tym wiele rzadkich i endemicznych. W morzu spotkamy około 250 gatunków roślin i 300 gatunków zwierząt, między innymi piękne czerwone korale czy mięsożerne gąbki.
W Telaščicy swój dom znalazły również osły (około 14 sztuk). Zwierzęta swobodnie spacerują między odwiedzającymi na terenach wokół zatoki Mir i słonego jeziora. Jezioro jest domem dla endemicznego gatunku węgorza zwanego „kajman“, a muł z jego dna ma właściwości lecznicze.
Niedaleko jeziora można się wspiąć na wysokie ściany skalne spadające pionowo do morza. Robią one ogromne wrażenie zarówno gdy stoimy na ich szczycie, jak i kiedy pływamy statkiem u ich stóp. Najwyższa ściana w Parku –Grapšćak- ma 161m wysokości ponad taflą wody, a największa głębia „pod ścianami” sięga 85m. To nisamowite cudo przyrody powstało na skutek ruchów tektonicznych, wypychających ogromne pionowe odłamy skał ku górze i jest obecnie miejscem gniazdowania wielu ptaków, w tym sokołów.
Niedaleko na północ od Telašćicy znajduje się główna miejscowość wyspy- Sali. Warto się tutaj zatrzymać, zwłaszcza w weekend poprzedzający święto Wniebowzięcia NMP (15.08), ponieważ to wtedy odbywają się znane Saljske užance- uroczystość, którą rozpoczyna piątkowa Rybacka noc z pysznymi świeżymi rybami i owocami morza w menu. Sobota i niedziela zarezerwowane są dla szeregu gier sportowych, zabaw i konkursów, iluminacji w porcie, wyścigów osłów oraz koncertu, którego nie wysłuchacie nigdzie indziej- tzw. Oślej muzyki (Tovareća mužika).
Foto (by dugiotok.hr): Miejscowość Sali
Sali może się pochwalić ponad stuletnią tradycją rybacką, tak więc w każdym domu posiadano róg, który służył do dawania sygnałów podczas połowów. Młodsze pokolenie postanowiło wykorzystać go jako instrument muzyczny. Wszystko zaczeło się jako żart kiedy to w 1960 roku jedna stara panna postanowiła wyjść za wdowca. Ustatkowanie się w późnym wieku nie było powodem do dumy więc starano się utrzymać zaślubiny w tajemnicy. Grupa młodych dowiadziała się o tych planach i śledziła swatów dąc w rogi i hałasując. Aby pozbyć sie niewygodnych gości państwo młodzi poczęstowali ich trunkami, a po powrocie do wsi młodzież stwierdziła, że odtąd będą częściej dawali takie koncerty dla własnej przyjemności. Tak powstała Ośla muzyka. Grupa, która ją wykonuje dzisiaj działa jako stowarzyszenie i uświetnia występami wiele wydarzeń w województwie zadarskim i innych częściach Chorwacji.
Warto wspomnieć, że obecnie w Oślej orkiestrze gra się nie tylko na rogach, ale też na bębnach i zabytkowych żelazkach wypałnionych kamieniami, a muzycy noszą ściśle określone stroje. Grupa ma swojego dyrygenta- przewodnika, który kieruje jej pochodem.
Saljske užance kończą się dziwnym i zabawnym zwyczajem. Grupa oślich muzykantów dmiąc w rogi wchodzi do morza w porcie w Sali tak głęboko, aż woda sięgnie ich gardeł.
W pobliżu miejscowości można wybrać się na spacer wśród gajów oliwnych. Jeden z nich, tak zwane Saljsko polje, ogłoszony został rezerwatem botanicznym, a rosną w nim drzewa, które liczą sobie nawet 700 lat. Ten oliwny las- jak go nazywają miejscowi- zaczęli sadzić najprawdopodobniej Grecy, którzy byli w przeszłości właścicielami ziemi i nieruchomości w tej okolicy.
Przemieśćmy się teraz bardziej na północ, ku środkowi wyspy Dugi Otok.
Na południowozachodnim wybrzeżu, po przeciwnej stronie od miejscowości Brbinj, znajduje się zatoka Brbišćica z niewielką urokliwą plażą. Otoczona skałami i licznymi jaskiniami, nazywana jest również dugootockim parkiem jurajskim, ponieważ w tutejszych skałach osadowych znaleziono mnóstwo skamieniałości. Zatoka i wybrzeże w pobliżu są bardzo atrakcyjne zarówno dla osób snurkujących jak i nurków głębinowych. Do plaży można dostać się łodzią, rowerem, a nawet samochodem. Trzeba jednak liczyć się z tym, że droga jest nieutwardzana i wąska a miejsc do parkowania mało.
Foto (by journal.hr): Zatoka Brbišćica
Niedaleko od zatoki znajduje się interesujący fenomen przyrodniczy o intrygującej nazwie Zmajevo Oko czyli Oko Smoka. Jest to naturalny basen w skale położony nad brzegiem morza. Ten spory, eliptyczny ubytek w nadbrzeżnych skałach powstał na skutek erozji wapienia. Woda jest tu bardzo głęboka, krystalicznie czysta i błyszczy bajecznymi odcieniami błękitu. Jeśli odważysz się zanurkować odkryjesz podmorskie przejścia, w tym jedno pod ścianą skalną oddzielającą basen od otwartego morza.
Foto (by journal.hr): Zmajevo Oko
Okolica Brbišćicy nie przestaje nas tu jednak zaskakiwać. W pobliżu Zmajevog Oka znajduje się jeszcze jaskinia Golubinka, do której można dostać się wpław lub kajakiem. Po przebyciu wąskiego tunelu wpływa się do bardziej przestronnej komory,w której stropie znajduje się otwór przepuszczający do środka światło słoneczne. Promienie i poruszająca się woda tworzą piekną grę świateł, błysków i cieni wewnątrz jaskini.
Foto (by journal.hr): Jaskinia Golubinka
Po wizycie na Velikom Žalu przenosimy się na północ Dugiego Otoku, w pobliże miejscowości Veli Rat.
Tutaj, na północno zachodnim przylądku wyspy w 1849 roku wybudowano najwyższą na Adriatyku latarnię morską. Ta 42 metrowa budowla utrzymała tytuł największej do dziś. Jej żółta fasada zawdzięcza ponoć swój kolor 100 000 żółtek, które użyto podczas budowy. Latarnia działa pod nadzorem latarnika, który mieszka tu z rodziną i prowadzi nawet wynajem pokoi. Na jej dziedzińcu znajduje się kapliczka św. Mikołaja- patrona marynarzy. Romantyka tego wyjątkowego miejsca przyciąga zakochanych, tak więc w kapliczce nierzadko odbywają się śluby. Przylądek otoczony gęstym lasem sosnowym, z małymi uroczymi plażami żwirowymi i skalistym wybrzeżem nikogo nie pozostawia obojętnym.
Foto: Latarnia morska Veli Rat
Na północ od latarni, w morzu, znajduje się wrak włoskiego statku towarowego Michelle, który osiadł tu na mieliźnie w roku 1983, ponoć wcale nie przypadkiem, ale dla wyłudzenia odszkodowania. Tak czy inaczej, pozostawiono go w tym miejscu jako atrakcję dla nurków. Całymi latami większość statku wystawała ponad powierzchnię morza, więc znalazł się nawet artysta, który w tak niepowtarzalnej scenerii nakręcił teledysk do swojej piosenki. Z czasem wrak tonął coraz głębiej i obecnie z wody wystaje tylko maszt. Jest jednak nadal na tyle płytko, że stanowi doskonałe miejsce do snurkowania.
Niedaleko na południe od latarni morskiej zlokalizowana jest jedna z najbardziej znanych i najczęściej fotografowanych plaż Chorwacji – Sakarun, gdzie również organizujemy wycieczki. Wielka zatoka z płytką, ciepłą wodą, otoczona ze wszystkich stron gęstymi lasami przyciąga żeglarzy, jak i tych którzy nie posiadają własnej łodzi. Liczne statki wycieczkowe zabierają turystów do miejscowości Božava, a stamtąd na plażę kursuje pociąg turystyczny. Saharun posiada ok. 800m lini brzegowej a jego wybrzeże jest żwirowo-piaszczyste. Dopiero ok 250m od brzegu morze nabiera głębokości, a dno zatoki pokryte jest piaskiem. Takie warunki sprawiają, że jest to idealne miejsce dla dzieci i osób nie umiejących lub słabo pływającacyh. Ze względu na wielką popularność chorwackich Malediwów plaża w sezonie bywa zatłoczona, ale z pewnością jest to miejsce, które trzeba zobaczyć.
Wspomniana już wcześniej Božava, jak i położone trochę dalej na południe Dragove kryją jeszcze jedną niespodziankę. W pobliżu tych miejscowości znajdują się bunkry dla wojennych łodzi podwodnych, które obecnie bywają bezpiecznym schronieniem dla żaglówek i statków. Niektóre posiadają dodakowe przejścia/tunele dostępne z lądu.
Foto: Bunkier w okolicach Božavy
Dugi Otok- chorwacka perła, na której otaczający nas karajobraz zachwyca w swoim naturalnym, nie zmienionym ludzką ręką kształtem. Gdzie od wieków żyje się wśród i w zgodzie z przyrodą. Gdzie wciąż nie dotarła nachalna urbanizacja i modernizacja. Gdzie ciało i dusza mogą zwolnić tempo, znaleźć prawdziwe ukojenie i odpoczynek z dala od zatłoczonej codzienności. Tą wyjątkową terapię przyrodą dopełnia zapach tutejszego powietrza.